Już w pierwszym pytaniu Andrzej Duda musiał odpowiedzieć na pytanie o swoją nieobecność na niedzielnym marszu PiS w Warszawie, będącym faktycznie wydarzeniem mobilizującym wyborców Karola Nawrockiego. Prezydent tłumaczył, że odwiedzał swoją mamę z okazji Dnia Matki. Gdy przypomniano mu, że święto to przypada dopiero 26 maja, tłumaczył się dniem wolnym od pracy.
Prezydent Duda tłumaczy swoją nieobecność na marszu PiS
– Nigdy nie było takiego planu, żebym miał się pojawić. Pogłoski medialne pojawiają się różne, nawet współpracownicy pytali mnie, czy mają to dementować. Mówiłem im: „Nie żartujcie, jest kampania. Za chwilę ktoś ogłosi, że mam lecieć balonem. No i co, będziemy też dementować?” – odpowiadał.
Zapewnił, że Karol Nawrocki nie prosił go o obecność na niedzielnym wydarzeniu. Przypomniał, że już prosił o poparcie dla kandydata wspieranego przez PiS. – Myślę, że wszyscy ci, którzy mieli mnie usłyszeć, już mnie usłyszeli. Dopytywany, zapewniał iż nie żałuje decyzji o poparciu dla szefa IPN.
Wybory prezydenckie. Duda nadal popiera Nawrockiego
Gdy padła kwestia kawalerki pana Jerzego i ustawek kibolskich, Andrzej Duda odparł wymijająco, że „rzeczywistym aktem poparcia jest głosowanie i niedługo to zrobi”. Dziennikarz Bogdan Rymanowski nie odpuścił jednak tej kwestii i domagał się komentarza na temat przeszłości Karola Nawrockiego.
– Po pierwsze, każdy z nas miał swoją młodość. U jednego była bardziej burzliwa, u innego mniej. Wraca się ostatnio do młodości pana premiera Donalda Tuska. Też nie była to mało burzliwa młodość, więc spokojnie, spokojnie. Ja patrzę na to, jaki człowiek jest dzisiaj, na ile jest odpowiedzialny, na ile odpowiedzialnie prowadzi sprawy mu powierzone, jak działa, kim jest i tutaj Karol Nawrocki jest tym moim kandydatem – mówił Duda.
Ustępujący prezydent został też poproszony o komentarz do słów Donalda Tuska o "gangsterach", zmierzających po władzę. – Mam swoje zdanie na temat tego, co premier Tusk na przestrzeni ostatnich kilkunastu czy już niedługo kilkudziesięciu miesięcy robi z Polską. Na temat tego łamania prawa, przejmowania telewizji siłą, de facto prokuratury siłą, łamania Konstytucji przez niego i jego współpracowników. Mam swoje zdanie na ten temat – krytyczne – stwierdził Andrzej Duda.
Czytaj też:
Nawrocki za, a nawet przeciw. Mentzen nie miał litościCzytaj też:
Kibicowska przeszłość i ustawki. Czy ten temat zaszkodzi Nawrockiemu?