„KRRiT nałożyła na TV Republika karę w wysokości 40 tys. złotych za przekroczenie granic wolności słowa” – przekazał w czwartek 5 czerwca w mediach społecznościowych minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Zaznaczył, że to po jego zgłoszeniu Rada zajęła się działaniami stacji.
TV Republika zapłaci karę w wysokości 40 tys. zł
Bodnar przypomniał, że chodziło o zachowanie dziennikarza telewizji w obliczu nienawistnego telefonu do redakcji. „Prowadzący nie tylko nie zareagował na wypowiedź znieważającą i obrażającą urzędników państwowych, ale wręcz wyraził zrozumienie dla 'emocji' osoby nawołującej do przemocy” – podkreślał minister.
Szef resortu sprawiedliwości zaznaczył, że nie może być zgody na nawoływanie do przemocy wobec kogokolwiek. Dodawał, że redakcje są odpowiedzialne za to, „co dzieje się w ich programach” i powinny reagować na skrajne wypowiedzi. Krytykowany program emitowany był 23 lipca ubiegłego roku, skarga wpłynęła 26 lipca.
Skandaliczna wypowiedź w TV Republika bez komentarza prowadzącego
Chodziło o wypowiedź osoby, która przedstawiła się jako „pani Krystyna z Warszawy”. Kobieta na antenie telewizji mówiła o „zboczeńcach i zwyrodnialcach”, którzy „powinni pójść pod sąd polowy”, by usłyszeć wyrok śmierci. „Prowadzący program redaktor Jacek Sobala nie przerwał słuchaczce, nie oponował wygłaszanym opiniom, a po zakończeniu wypowiedzi kobiety stwierdził, że rozumie jej emocje” – podkreślano w skardze.
Adam Bodnar wskazał, że zacytowana wypowiedź narusza zapisany w ustawie o radiofonii i telewizji zakaz propagowania w audycjach działań sprzecznych z prawem, z polską racją stanu oraz postaw i poglądów sprzecznych z moralnością i dobrem społecznym, treści nawołujących do nienawiści lub przemocy lub nawołujących do popełnienia przestępstwa o charakterze terrorystycznym.
Czytaj też:
„Jaszczur” i „Ludwiczek” zatrzymani. Łącznie usłyszeli 142 zarzutyCzytaj też:
Były wiceszef Orlenu w rękach ABW. W tle 1,5 mld złotych