Do tragicznego wypadku doszło w poniedziałek w miejscowości Pruszki Wielkie w województwie podlaskim. Jak poinformowało Radio Białystok, wykorzystywany na budów drogi walec zsunął się z jezdni i przygniótł kierującego nim mężczyznę.
Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe, w tym straż pożarną, pogotowie oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety mężczyzny nie udało się uratować.
Prokuratura potwierdza tragedię. Śledczy ustalają przyczyny wypadku
Informację o zdarzeniu potwierdziła rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Łomży Dorota Leszczyńska. Jak przekazała, z ustaleń służb wynika, że „38-letni pracownik firmy Unibep, podczas utwardzania świeżo położonej masy bitumicznej, zsunął się walcem na lewą stronę drogi”.
— Mając otwarte drzwi w pojeździe, najprawdopodobniej wysunął się z kabiny i został przygnieciony przez walec. Wezwane pogotowie ratunkowe podjęło akcję reanimacyjną, która nie przyniosła pozytywnego rezultatu — przekazała Radiu Białystok rzeczniczka.
Śledztwo w sprawie wszczęła Komenda Powiatowa Policji w Zambrowie. Dochodzenie mające na celu ustalenie dokładnych przyczyn wypadku prowadzone jest pod nadzorem prokuratury. Podstawowym pytaniem jest to, co mogło doprowadzić do zsunięcia się walca do rowu.
Czytaj też:
Zginęła 14-letnia sportsmenka. Dramatyczne zdarzenie w rzeszowskim wieżowcuCzytaj też:
Wypadek z udziałem pięciu aut. Jedna osoba nie żyje, kilkanaście poszkodowanych