„Niedyskrecje parlamentarne do słuchania”. Czarnek: Propozycja od prezydenta to dla każdego zaszczyt

„Niedyskrecje parlamentarne do słuchania”. Czarnek: Propozycja od prezydenta to dla każdego zaszczyt

Przemysław Czarnek
Przemysław Czarnek Źródło: Newspix.pl
– Nieprawidłowości było mnóstwo i to nie tylko w samym dniu wyborów, ale też w czasie całej kampanii. Dotyczyły finansowania kampanii, w tym finansowania hejterskiej kampanii Rafała Trzaskowskiego. Natomiast nie składam protestów wyborczych w sprawie nieważności wyborów, bo to byłoby głupie, absolutnie nielogiczne – mówi w podcaście „Niedyskrecje parlamentarne do słuchania” Przemysław Czarnek, poseł PiS, który w partii odpowiadał za ruch kontrolowania wyborów.

Słuchanie podcastu i czytanie całości treści w dniu premiery nowego odcinka dostępne jest jedynie dla stałych Czytelników „WPROST PREMIUM”. Zapraszamy.

Odcinek dostępny jest w ramach promocji:

W najnowszym odcinku podcastu „Niedyskrecje parlamentarne do słuchania” rozmawiamy z Przemysławem Czarnkiem, byłem ministrem edukacji narodowej, typowanym na szefa kancelarii prezydenta. Poseł kontrolował ruch ochrony wyborów, w związku z tym pytamy go o to, czy zgłaszał protesty wyborcze.

– Nieprawidłowości było mnóstwo i to nie tylko w samym dniu wyborów, ale też w czasie całej kampanii. Dotyczyły finansowania kampanii, w tym finansowania hejterskiej kampanii Rafała Trzaskowskiego. Natomiast nie składam protestów wyborczych w sprawie nieważności wyborów zwycięzca wyborów, bo to byłoby głupie, absolutnie nielogiczne. W wyborach parlamentarnych, czy samorządowych można zgłaszać protesty wyborcze przeciwko ważności wyborów w okręgu albo w gminie. Natomiast w wyborach prezydenckich zgłasza się protesty w sprawie ważności wyborów w ogóle. Gdyby składał je zwycięzca, byłby szaleńcem – mówi Przemysław Czarnek.

Pytany o to, czy dołączy do pałacu prezydenckiemu odpowiada: – Sama propozycja zostania szefem kancelarii prezydenta to dla każdego człowieka jest zaszczyt. Dla mnie również. Jeśli ona padnie ostatecznie i będą takie decyzje, to będziemy to rozważać bardzo poważnie. No bo tu muszą być spełnione pewne warunki, również moje polityczne. Zostanie szefem kancelarii prezydenta oznacza rezygnację z mandatu, być może chwilowo, być może do następnych wyborów.

– Natomiast nie może oznaczać odejścia z PiS. Tu nie ma takiego warunku prawnego, żeby rezygnować z kariery politycznej w partii. To musi być zaakceptowane przez Karola Nawrockiego, że w kancelarii w pierwszej kolejności służyłbym panu prezydentowi, w drugiej siłą rzeczy będę też przedstawicielem PiS, bo bez partii pan prezydent Karol Nawrocki nie byłby panem prezydentem – podkreśla Przemysław Czarnek.

Czarnek idzie do Pałacu Prezydenckiego? „Nie zrezygnuję z kariery politycznej”
Źródło: Wprost

OSZAR »