Kraje Ameryki Południowej wielu kojarzą się z pewną egzotyką. Cenimy je nie tylko ze względu na unikalną kuchnię i kulturę, ale również specyficzny klimat. Obowiązkowym punktem na mapie Ameryki Południowej jest oczywiście Brazylia, kraj, który wprost słynie z zamiłowania do hucznych imprez i piłki nożnej.
Niestety trudno cieszyć się urokami malowniczych krajów, gdy warunki noclegowe przyprawiają o zawrót głowy. Biolog Christian Raboch dotkliwie przekonał się o tym podczas wyjazdu na konferencję naukową.
Naukowiec w pokoju znalazł niebezpieczne pająki. Może mówić o „szczęściu”
Znalezienie pająka w pokoju hotelowym to jeszcze nie tragedia. Stworzonka te są na tyle małe, że bez trudu potrafią prześlizgnąć się między szczelinami w oknie, czy drzwiach. Gorzej, gdy w wynajmowanym apartamencie znajdziemy śmiertelnie niebezpiecznego osobnika. Naukowiec może mówić o wyjątkowym „szczęściu”, bo w jego pokoju czekało na niego całe stado nieproszonych gości.
Biolog bez trudu zidentyfikował niebezpieczne pająki. Były to pustelniki brunatne. Gatunek ten należy do średniej wielkości pająków. Występuje w brązowym ubarwieniu, a jego cechą charakterystyczną są długie, porośnięte rzadką szczeciną nogi oraz charakterystyczny czarny znak w kształcie skrzypiec, który można zauważyć na grzbiecie.
Chociaż naukowiec nie ma arachnofobii, obecność niebezpiecznych osobników wzbudziła jego obawy. Okazuje się, że pająk ten jest aktywny głównie nocą i żywi się prawie wyłącznie innymi pająkami i owadami. Znane są jednak przypadki ukąszenia ludzi. Mimo że ukąszenia rzadko bywają śmiertelne, jad tego pająka może powodować rozległą martwicę tkanek.
Czytaj też:
Przełomowe odkrycie polskich naukowców. Zachowanie „mrówek ratowniczek” zdumiewaCzytaj też:
Codziennie rano zostaw to na trawie. Patrz, jak natura się odwdzięcza