Nowy trop w historii udomowienia psów? Wskazówka prowadzi do małej rasy

Nowy trop w historii udomowienia psów? Wskazówka prowadzi do małej rasy

Pies, chihuahua, zdjęcie ilustracyjne
Pies, chihuahua, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Unsplash / David Vives
W internetowym żarcie dwa wilki obserwują obozowisko ludzi pierwotnych. Jeden z nich mówi: „Mają żarcie i ciepło. Podejdźmy, co się może stać?” Następna scena pokazuje... chihuahua. Mem, choć humorystyczny, skrywa zaskakująco głęboką prawdę o procesie udomowienia psa i roli, jaką odegrała w nim właśnie ta miniaturowa rasa, informuje Interia Zielona.

Chihuahua, bohaterka piosenek, kreskówek i towarzyszka celebrytów, w rzeczywistości może być kluczem do zrozumienia jednej z najstarszych relacji między człowiekiem a zwierzęciem – relacji trwającej od tysięcy lat.

Pies, który przyszedł przed końmi

Choć dziś chihuahua kojarzona jest z kanapowymi pupilami i salonowym życiem, jej przodkowie byli niezwykle ważnymi towarzyszami Indian. Dawni mieszkańcy Ameryki – od Paleoindian po Tolteków – znali psy, zanim jeszcze zobaczyli konie. Gdy Europejczycy przywieźli do Nowego Świata pierwsze konie, Indianie określali je mianem „dużych psów”.

To wiele mówi o miejscu, jakie czworonogi zajmowały w ich kulturze. Psy były tropicielami, pomocnikami przy polowaniach, stróżami, zwierzętami jucznymi i opiekunami dzieci. Ich znaczenie było niemal uniwersalne – bez nich życie byłoby trudniejsze.

Zanim była chihuahua, był techichi

Współczesna chihuahua, jako rasa, została zarejestrowana dopiero w 1904 roku, jednak jej historia sięga znacznie dalej – aż do prekolumbijskich czasów. Przodkowie chihuahua, znani jako techichi, byli hodowani przez starożytnych mieszkańców Meksyku, zwłaszcza Tolteków, którzy panowali między VI a XII wiekiem naszej ery.

Zwierzęta te miały nieduże rozmiary, krępą sylwetkę, duże głowy i dłuższą sierść. Co ciekawe, według przekazów techichi nie szczekały – zatraciły tę zdolność. Wizerunki tych psów przetrwały w rzeźbach i ceramice, jak choćby brązowa figura z dużymi uszami i otwartym pyskiem, przechowywana dziś w Walters Art Museum w Baltimore.

Najstarsze psy Ameryki

Proces udomowienia psów na kontynentach amerykańskich przebiegał odmiennie niż w Europie czy Azji. Istnieje teoria, że psy dotarły na kontynent wraz z ludźmi epoki lodowcowej – przez Beringię, lądowy most łączący dawniej Azję z Ameryką Północną. Miało to miejsce prawdopodobnie około 15 tysięcy lat temu. „Wiemy, że dawne psy towarzyszyły już Paleoindianom jako ich kluczowi towarzysze nie tylko łowów, ale w ogóle życia” – wskazują naukowcy.

Badania opublikowane w 2018 roku w „American Antiquity” ujawniły szczątki dwóch psów z Koster oraz jednego ze Stilwell – stanowisk archeologicznych w stanie Illinois. Datowanie szczątków wskazuje, że psy te żyły między 10 190 a 9630 rokiem p.n.e. Są to najstarsze znane dowody na istnienie psów domowych w Ameryce.

Geny, które przetrwały kolonizację

Europejska kolonizacja Ameryki oznaczała nie tylko koniec cywilizacji prekolumbijskich, ale też niemal całkowite wyginięcie rodzimych linii psów. Większość współczesnych psów na kontynencie pochodzi od europejskich przodków. Jednak nie wszystko zostało stracone. „Genetyka zdradza, że XVII w. to moment, w którym europejskie psy na terenie Ameryki zaczynają mieć w swoim DNA resztki kodu genetycznego dawnych psów indiańskich” – czytamy w wynikach badań.

Te geny – drobne ślady dawnej przeszłości – pozwoliły odtworzyć wygląd i funkcje psów indiańskich. Były to zwierzęta przystosowane do surowych warunków: upalnych lat i mroźnych zim, życia na prerii i towarzyszenia koczującym społecznościom. Z czasem – jak zauważają naukowcy – rdzenne psy indiańskie wymierały, ale fragmenty ich DNA przetrwały, m.in. u współczesnych chihuahua.

Jak psy rozprzestrzeniały się w Amerykach

Zespół badaczy z Uniwersytetu Oksfordzkiego, kierowany przez Aurelie Manin, zsekwencjonował 70 kompletnych genomów mitochondrialnych psów z wykopalisk od środkowego Meksyku po środkowe Chile i Argentynę. Wyniki tych badań pokazały, że „zwierzęta rozprzestrzeniały się w całej Ameryce (poza Amazonią) zgodnie z tym, jak rozwijały się uprawy podstawowych roślin uprawnych Paleoindian – zwłaszcza kukurydzy, ale także ziemniaków czy dyni”.

Proces udomowienia psa w Ameryce związany był więc nie tylko z myślistwem, ale też z rozwojem rolnictwa. Społeczności rolnicze oferowały psom więcej pożywienia, co sprzyjało ich udomowieniu i dalszemu rozmnażaniu w pobliżu ludzkich osad. Z czasem część psów zaczęła prowadzić półdzikie życie, przemieszczając się samodzielnie i korzystając z ludzkich zasobów.

Chihuahua jako żywe dziedzictwo

Jak piszą autorzy publikacji w „Proceedings of the Royal Society B”, „starożytne mitogenomy psów z Ameryki potwierdzają podwójną drogę rozprzestrzenienia się psów i rolnictwa na kontynencie”. Szczególnie wyraźnie widać to w Ameryce Południowej, gdzie rozprzestrzenianie się kukurydzy między 7 a 5 tys. lat temu zbiega się z obecnością udomowionych psów.

„Oryginalne geny tamtych psów sprzed kontaktu z Europejczykami przetrwały u niektórych współczesnych osobników rasy chihuahua” – podkreślają naukowcy.

To oznacza, że w tej drobnej, często wyśmiewanej rasie przetrwało coś niezwykle cennego – bezpośredni łańcuch genetyczny sięgający czasów sprzed Kolumba. Chihuahua nie jest więc tylko modnym pupilem, ale nośnikiem historii – tej, którą europejskie podboje niemal całkowicie wymazały z genetycznej mapy psów Nowego Świata.

Historia większa niż rasa

Proces udomowienia psów w Ameryce był inny niż w Europie – nie tylko w tempie, ale też w motywacjach. Zmiany środowiskowe, styl życia, kultura i gospodarka odgrywały kluczową rolę. U koczowniczych plemion Ameryki Północnej psy zachowały dawne funkcje – były wykorzystywane do: transportu, polowań, a nawet jako źródło mięsa.

U społeczności rolniczych ich rola ewoluowała, stając się bliższą tej, jaką znamy dzisiaj: psa jako towarzysza.

Niektóre społeczności – np. Toltekowie – przypisywały psom znaczenie religijne, a ich wizerunki przetrwały na zabytkach archeologicznych. To wszystko składa się na złożoną i unikalną opowieść o psach w Ameryce – historię, której dzisiejsza chihuahua jest żywym symbolem.

Czytaj też:
Jak obliczyć wiek psa? Mnożenie przez siedem to mit. Oto nowy „kalkulator”

Czytaj też:
Psy wymagające czasu i cierpliwości. Te rasy nie są dla każdego

Źródło: Interia Zielona

OSZAR »