Imiona, które jeszcze kilkadziesiąt lat temu królowały na listach popularności, dziś kojarzą się głównie z pokoleniem dziadków i babć. Dane z rejestru PESEL nie pozostawiają złudzeń – część klasyków z okresu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej przestaje być wybierana.
Rodzice często kierują się przy wyborze imienia sentymentem, tradycją rodzinną lub inspiracją znanymi postaciami ze świata sportu, kultury czy nauki. Przykładowo, rosnąca popularność imienia Iga jest często wiązana z sukcesami tenisistki Igi Świątek. Nie wszystkie imiona mają jednak tyle szczęścia. Wiele z nich odeszło w zapomnienie, mimo że kiedyś były wybierane bardzo często.
Te imiona powoli odchodzą w niepamięć
Jednym z przykładów zaniku popularności jest imię Teresa, które przywędrowało do Polski z obszaru greckojęzycznego. W okresie PRL było jednym z częstszych kobiecych imion; do początku 2025 roku w bazie PESEL znajdowało się jeszcze ponad 300 tysięcy kobiet noszących to imię. Jednak obecnie liczba nowo nadanych imion Teresa spadła do mniej niż stu rocznie.
Podobny los spotkał imię Danuta – znane w Polsce już od XIV wieku. Jeszcze niedawno miało je ponad 320 tysięcy kobiet, obecnie liczba ta zmalała do około 290 tysięcy. W latach 2000-2024 rodziło się zaledwie kilkadziesiąt dziewczynek rocznie o tym imieniu, co potwierdza jego powolne odchodzenie.
Również imię Grażyna, stworzone przez Adama Mickiewicza, a w czasach PRL będące prawdziwym fenomenem, dziś pojawia się niezwykle rzadko. Polsat News podaje, że w 2023 roku nadano je jedynie siedem razy, a w 2024 – zaledwie dwa. Możliwe, że do spadku popularności przyczyniły się krążące w internecie memy i żarty, które ośmieszyły imię, podobnie jak w przypadku Janusza. Jeszcze w 2019 roku w Polsce było niemal 200 tysięcy Januszów, natomiast obecnie liczba ta spadła poniżej 177 tysięcy. W ostatnich dwóch latach tylko szesnastu noworodków otrzymało to imię.
Kiedyś numer jeden. Dziś to rzadkość
Kolejnym przykładem rzadko nadawanego imienia jest Andrzej, kiedyś absolutny lider wśród imion męskich. W latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych nadawano je wyjątkowo często, a do dziś nosi je ponad pół miliona Polaków. Mimo to jego popularność wyraźnie spada – w 2024 roku zarejestrowano jedynie 117 nowo narodzonych chłopców o tym imieniu.
Również Mieczysław, niegdyś powszechnie spotykany, obecnie rzadko trafia do metryk. W latach 2000-2013 imię to nadano jedynie kilkudziesięciu chłopcom. Obecnie w całej Polsce żyje jeszcze ponad 70 tysięcy Mieczysławów.
Według danych Ministerstwa Cyfryzacji, w 2024 roku imię Wacław otrzymało tylko trzech noworodków, a Wiesława – zaledwie dwie dziewczynki. Oba imiona były bardzo popularne w XX wieku, jednak dziś ich wybór staje się wyjątkiem.
Nowe pokolenie wybiera inaczej
W całkowitym kontraście do wymienionych imion znajdują się te, które od lat niezmiennie królują na szczytach rankingów popularności. Wśród dziewczynek dominują Maja, Zofia i Zuzanna. W przypadku chłopców są to Nikodem, Antoni oraz Jan.
Te imiona wybierane są przez tysiące rodziców każdego roku. Wysoką pozycję w statystykach zajmują również takie imiona jak Hanna, Maria, Leon, Franciszek oraz Ignacy. Moda na klasykę i nowoczesne brzmienie jednocześnie – to właśnie wyróżnia aktualne trendy.
Czytaj też:
Kupił kurtkę z drugiej ręki. Niesamowite, co znalazł w kieszeniCzytaj też:
Zmienił nazwisko, by prowadzić mimo zakazu. Zaskakujące kulisy tragedii na S2