Zadziwiające wieści płyną z gminy Bielany na Mazowszu. Z ustaleń Wirtualnej Polski wynika, że ksiądz, który prowadził zajęcia w jednej ze szkół podstawowych, miał się dopuścić karygodnego czynu. W trakcie lekcji duchowny miał uderzyć ucznia. Siła uderzenia miała być tak duża, że chłopiec miał uderzyć o ławkę. Te doniesienia matka dziecka, które przystępuje w tym roku do pierwszej komunii świętej, potwierdziła w rozmowie z dziennikarzami.
Rodzice zawiadomili policję. Potem się rozmyślili
W związku ze sprawą przeprowadzono obdukcję. Ostatecznie kobieta wycofała zawiadomienie złożone w komendzie policji. Tłumaczyła, że zrobiła to pod wpływem rozmowy z przedstawicielami szkoły. Jak podaje WP, mieli oni nie zawiadomić o sprawie policji, chociaż taki obowiązek nakłada na placówkę tzw. ustawa Kamilka.
Rzeczniczka prasowa komendy powiatowej policji w Sokołowie Podlaskim przekazała, że początkowo policja otrzymała zawiadomienie od rodziców chłopca. – Dotyczyło ono naruszenia nietykalności małoletniego. Po czasie opiekunowie wycofali jednak zawiadomienie. Takie sprawy są prowadzone z oskarżenia prywatnego – tłumaczyła Aleksandra Siemieniuk.
Głos w sprawie zabrała wójt gminy Bielany. – Dowiedziałem się o w sobotę. Dyrektorka szkoły Ewa Wrzosek poinformowała mnie, że podjęła wszystkie stosowne kroki, by wyjaśnić incydent – zapewniła polityczka.
Mazowsze. Parafia odpowiada na zarzuty
Diecezja drohiczyńska, do której należy parafia w Rozbitym Kamieniu, wystosowała oświadczenie, w którym przekazano, że ksiądz dopuścił się naruszenia nietykalności cielesnej jednego z uczniów.
„W związku z tym 28 maja doszło do spotkania dyrektorki szkoły, dyrektora Wydziału Katechezy i Szkolnictwa Katolickiego, który z ramienia biskupa sprawuje nadzór nad nauczaniem lekcji religii, proboszcza miejsca oraz księdza katechety z rodzicami pokrzywdzonego. Katecheta wyraził skruchę i przeprosił rodziców za swoje naganne zachowanie, a bezpośrednio po zdarzeniu przeprosił także ucznia” – napisano w oświadczeniu.
Ks. Marcin Gołębiewski podkreślił, że „zgodnie z obowiązującymi procedurami katecheta został odsunięty od prowadzenia zajęć w klasie, w której doszło do zdarzenia”.
Czytaj też:
Propozycja MEN pod ostrzałem. „Naiwne i groźne rozwiązanie”Czytaj też:
Szkoła w Chmurze pod ostrzałem. MEN stawia jasną granicę