Na podstawie zgłoszeń na policję w 2024 roku, portal Rankomat.pl stworzył zestawienie mniej i bardziej bezpiecznych województw pod tym względem. Do największej liczby włamań dochodziło w województwie mazowieckim. Było to aż 8 tys. 017 przypadków.
Włamania. Gdzie zdarzały się najczęściej?
Na drugim miejscu znalazło się dolnośląskie z 7 tys. 898 przypadkami i śląskie z 7 tys. 347 przestępstwami. Kolejne miejsca zajęły: wielkopolskie (4 tys. 819), pomorskie (4 tys. 722), łódzkie (4 tys. 174) i małopolskie (3 tys. 681).
Następne były kujawsko-pomorskie (2 tys. 917), zachodniopomorskie (2 tys. 589), lubuskie (2 tys. 175) i warmińsko-mazurskie (2 tys. 175). Na końcu listy znalazły się województwa głównie ze wschodu kraju. Najmniej włamań było w lubelskim (1 tys. 801), opolskim (1 tys. 576), świętokrzyskim (1 tys. 197), podlaskim (1 tys. 122) i podkarpackim (1 tys. 011).
Włamania do budynków mieszkalnych. Gdzie najbezpieczniej?
Dane te przeliczono następnie na liczbę nieruchomości. Wówczas na szczycie rankingu znalazło się województwo dolnośląskie, z wynikiem 47 włamań na 10 tys. budynków mieszkalnych. Kolejne okazały się lubuskie (38), pomorskie (37), łódzkie (29), opolskie (29), śląskie (28) i warmińsko-mazurskie (27).
Następne były kujawsko-pomorskie i zachodniopomorskie (po 25), mazowieckie (23), wielkopolskie (22) oraz małopolskie (19). Najbezpieczniejsze okazały się świętokrzyskie i podlaskie (po 16 włamań na 10 tys. nieruchomości), lubelskie (14) oraz podkarpackie z 8 włamaniami na 10 tys. budynków.
Czytaj też:
Przyjechali z kontrolą, odkryli szczątki 41 psów. Wstrząsające doniesieniaCzytaj też:
Oszustwa na bony turystyczne. Para wyłudziła 100 tys. zł przy pomocy Messengera